Poznańska Przychodnia Stonewall opublikowała poradnik „Co i jak wkładać sobie do odbytu”. Sam tytuł budzi niesmak, a treść jest jeszcze bardziej wulgarna. Propagowanie obrzydliwych i szkodliwych zachowań – oto jak wygląda „edukacja” seksualna według LGBT.

Najbardziej niepokojące jest to, że poprzez lekką formę i kolokwialne słownictwo tekst wydaje się skierowany do młodzieży. Już sam początek ma wywołać wrażenie, że wkładanie sobie do odbytu jakichkolwiek przedmiotów jest popularne i normalne. Autorzy wprost piszą, że sami to robią. Nie wspominają jednak o tym, że można sobie zrobić poważną krzywdę i trwale uszkodzić swój organizm.

Pielucha dla homoseksualisty

Badanie przeprowadzone w latach 2009-2010 przez naukowców z Uniwersytetu Alabamy wykazało, że analne stosunki seksualne mogą skutkować nietrzymaniem stolca. Wyniki opublikowane w „American Journal of Gastroenterology” nie pozostawiają złudzeń: „Stosunek analny może rozszerzyć i ostatecznie rozciągnąć wewnętrzne i zewnętrzne zwieracze odbytu prowadząc do uszkodzenia tych struktur, na co wskazuje niższe ciśnienie spoczynkowe. To niższe ciśnienie i możliwe uszkodzenia wewnętrznych i zewnętrznych zwieraczy odbytu mogą prowadzić do nietrzymania stolca poprzez zanik mięśni i deficyty sensoryczne”. Nietrzymanie stolca może przybierać różne formy – od wyciekania niewielkich jego ilości przy okazji oddawania gazów do zupełnej utraty kontroli nad zwieraczami odbytu kiedy to stolec wycieka z odbytnicy nieoczekiwanie i spontanicznie.

Kontrowersyjna akcja oswajania z chorobami wenerycznymi

Przychodnia Stonewall nie pierwszy raz próbuje normalizować to, co normalne nie jest. Pisaliśmy niedawno o kontrowersyjnej akcji, która polega na zbieraniu pieczątek za wizyty w przychodni: Złap Chlamydię i Rzeżączkę! Tak bawi się środowisko LGBT. Za zebranie konkretnej ich liczby można otrzymać maskotkę symbolizującą wybraną chorobę weneryczną. Wszystko to podane z przymrużeniem oka ma pod maską śmiechu i dobrej zabawy przemycać inne szkodliwe zjawisko: oswajanie z chorobami wenerycznymi, które stanowią poważny problem wśród homoseksualistów. Analne stosunki seksualne ze względu na delikatność tkanki wewnątrz odbytu wiążą się z dużym ryzykiem zarażenia całą gamą drobnoustrojów, włącznie ze śmiercionośnym wirusem HIV. Promując nienormalny i niebezpieczny styl życia poznańska przychodnia zachowuje się, jakby wcale nie chodziło im o zdrowie.

Zachęta do praktykowania

We wspomnianym „poradniku” autorzy ostrzegają przed niektórymi niebezpieczeństwami dotyczącymi umieszczania przedmiotów w odbycie. Ma to wytworzyć złudne wrażenie, że są kompetentni i można im zaufać. Przecież ostrzegają. Odbiorca tekstu nie dowie się o innych, dużo gorszych skutkach tego typu praktyk. Co jest warte ostrzeżenie, żeby nie wkładać sobie do odbytu konkretnych przedmiotów ze względu na ryzyko utknięcia, jeśli jednocześnie polecane jest używanie innych, które tak samo mogą spowodować trwałe uszkodzenie tkanek? Swój wpis na Facebooku zakończyli hasłem „zainwestuj w swoje przyjemności!” Przychodnia Stonewall poprzez odpowiednią narrację przedstawia to, co szkodliwe i obrzydliwe jako fajne i modne. Czy weźmie odpowiedzialność za krzywdę, którą mogą zrobić sobie np. nastolatki, gdy natkną się w sieci na takie porady…?

Tekst: Klara Kamińska

---