Pedofil „zmienił płeć” by wyjść na wolność

Clive Bundy, pedofil skazany za wykorzystywanie swojej córki na piętnaście lat więzienia, opuści je po zaledwie siedmiu latach… jako kobieta. Jego córka – ofiara, może tylko patrzeć, jak ten groźny przestępca wychodzi na wolność.

Ceri-Lee Galvin już w wieku ośmiu lat była wykorzystywana seksualnie przez swojego ojca. Robił jej również zdjęcia, które udostępniał innym pedofilom. Koszmar Galvin trwał dziewięć lat. Bundy został aresztowany po tym, jak Policja trafiła na zdjęcia dziewczynki w Internecie.

Młoda Ceri została z głęboką depresją, zespołem stresu pourazowego i myślami samobójczymi. Wyobraźmy to sobie: mała dziewczynka, jak każde dziecko, oczekuje od swojego taty opieki, czułości, poczucia bezpieczeństwa. Dla córeczki tata jest jak super bohater, silny, pomocny, na którego zawsze można liczyć.  Clive Bundy to zupełne przeciwieństwo takiego taty. On dał swojej córce jedynie ból i cierpienie. Czy można bardziej zawalić sprawę jako ojciec? Jednak dowód na to, że Bundy to człowiek całkowicie pozbawiony wszelkiej moralności, miał dopiero nadejść.

Mija siedem lat od aresztowania i osądzenia ojca – pedofila. Ceri powoli staje na nogi, zakłada swoją rodzinę, myśli nad podjęciem studiów. Wtedy dostaje wiadomość z więzienia: Clive Bundy wyjdzie wcześniej – jako kobieta. Wykorzysta lukę prawną, która pozwala pedofilom ukryć swoją przeszłość, gdy zmienią płeć. W ten sposób ojciec ofiary opuści więzienie jako Claire Fox – odsiadując zaledwie połowę wyroku!

Bundy został odseparowany od innych współwięźniów – mężczyzn. Zapewniono mu dostęp do makijażu oraz damskiej garderoby, oczywiście na koszt podatników. Jednak Ceri-Lee Galvin nie łudzi się, że to zwykły pic na wodę. Jak twierdzi, ojciec był zawsze „ultra-męski”. Czyżby nagle w więzieniu odkrył swoją płciowość? LGBT mu się objawiło? Raczej nie. Po prostu znalazł furtkę, którą może uciec. A wszystko dlatego, że prawo pozwala na takie absurdy jak zmiana płci. Jesteś zwyrodnialcem seksualnym, który napastował własne dziecko? Ty brutalu! Ale czujesz się kobietą? Ach, rozumiemy, postaramy się pomóc ci, jak się tylko da. Co gorsza, Bundy otrzyma teraz dostęp do miejsc tylko dla kobiet, w których mogą przebywać młode dziewczyny, co będzie dla nich konkretnym zagrożeniem.

Co więcej, Ceri dowiedziała się o wszystkim tylko dlatego, że Bundy osobiście wyraził na zgodę na przekazanie jej informacji. Równie dobrze mógłby się nie zgodzić, opuścić więzienie jako „kobieta” i skontaktować się ze swoją córką przez Internet. I skąd Ceri mogłaby wiedzieć, że Claire Fox to jej ojciec, który zamiast odsiedzieć sprawiedliwie wyrok, chodzi po mieście w sukience i maluje usta szminką?

Pedofil zgodził się, by jego córka wiedziała, że wychodzi na wolność. A zatem chciał, by wiedziała, że jej oprawca znalazł furtkę, by legalnie opuścić mury więzienia. Nieważne, że zrujnował własnej córce dzieciństwo. Wychodzi. A dlaczego wychodzi? Bo świat doszedł już do takich absurdów, że komfort kryminalisty, który wymyślił sobie, że będzie kobietą, jest ważniejszy niż sprawiedliwość wobec jego ofiary. To znaczy, że w sumie można robić, co się chce, a jak dostaniesz wyrok, zrzucasz spodnie, zakładasz spódnicę i już jest pięknie.

Córka pedofila desperacko starając się informować opinię publiczną o tym, co się dzieje, opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym błagała komisję ds. zwolnień warunkowych o ponowne rozważenie decyzji o zwolnieniu jej ojca. „Kwestionuję decyzję komisji o zwolnieniu tego poważnego przestępcy seksualnego, ponieważ jestem zaniepokojona faktem, że nie wzięto pod uwagę prawdziwych czynników ryzyka zwolnienia” – napisała. „Ponadto komisja nie wzięła pod uwagę ryzyka, jakie stwarza nowa tożsamość… Ta nowa tożsamość umożliwiłaby przestępcy ukrycie faktu bycia karalnym przed społeczeństwem ułatwiając ponowne popełnianie przestępstw” – dodała. „Jak mężczyzna, który przyznaje, że uważa dzieci za atrakcyjne seksualnie i który nie ma żadnego szacunku dla konsekwencji wykorzystywania dzieci, może nie kwalifikować się do programów zatrzymania przestępców, a następnie jak może być rozważane jego zwolnienie?”

Clive Bundy nie musiał dostąpić „tęczowego objawienia”. Po prostu dowiedział się, że w ten sposób wyjdzie wcześniej, więc zrobił dobrą minę do złej gry. I sukces murowany. Ponieważ wpływy środowisk LGBT są tak duże, że można sobie wyobrazić taką sytuację: sąd nie wierzy, że Bundy nagle czuje się kobietą. Ma odsiedzieć wyrok i koniec. A wtedy Bundy informuje, kogo trzeba i zaczyna się skandal. Dramat w więzieniu! Mężczyzna prześladowany za swoją orientację! Sąd nie uznaje praw wobec odmienności płciowej! Dyskryminacja LGBT! I w ten sposób kryminalista stałby się ofiarą. A tak, sprawa załatwiona. A córka pedofila? Trudno, dorosła jest, da sobie radę.

Tekst: Mikołaj Brzyski

Nie bądź obojętny!  Wspieraj działania Fundacji! Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż to kontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie. Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Sprawdź podobne wpisy

Aborcjoniści robią wiele, abyśmy myśleli, że aborcja to krótka i bezbolesna procedura. Wystarczy zamknąć oczy, pięć minut i po sprawie.

22 kwietnia, 2024

11 kwietnia pod Sejmem odbyła się manifestacja w obronie dzieci zagrożonych aborcją! W tym czasie posłowie debatowali o mordowaniu

17 kwietnia, 2024

8 kwietnia 2024 miała miejsce premiera przygotowanego przez Fundację Życie i Rodzina filmu dokumentalnego ,,Miało nie żyć”. Naoczni

17 kwietnia, 2024

Bądź na bieżąco!

Chcesz wiedzieć, co się dzieje? A może umykają Ci ważne wydarzenia? Pokonaj cenzurę treści pro-life: zapisz się na newsletter! Będziemy informować Cię bezpośrednio i już nic nie przegapisz.