Stop in vitro

O zapłodnieniu in vitro słyszał już chyba każdy. Tę metodę przedstawia się najczęściej jako alternatywę dla par, które mają problemy z zajściem w ciążę. Jako najlepszą i jedyną słuszną metodę.

Oczywiście jest to kłamstwo. Niestety jeszcze niewiele osób jest świadomych prawdy o in vitro. A prawda ta o wiele bardziej mroczna niż się ludziom wydaje. Po przeczytaniu poniższego artykułu stanie się jasne, dlaczego tak zdecydowanie mówimy: Stop in vitro!

Od jakiegoś czasu władze samorządowe w kolejnych polskich miastach i województwach próbują wprowadzić programy dofinansowania zapłodnienia in vitro. Chcą przeznaczyć publiczne pieniądze na metodę, która nie tylko nie leczy niepłodności, ale też jest zdecydowanie mniej skuteczna niż metody leczenia niepłodności. Obarczona jest też dużym ryzykiem powstania wad genetycznych u dziecka. Nierozerwalnie łączy się z wielokrotną aborcją: wczesną – podczas procesu implantacji zarodków – i późną – po wykryciu wad u poczętego dziecka. Poza tym jest bardzo kosztowna. Dlatego mówimy: STOP in vitro i podejmujemy konkretne działania.

Zorganizowaliśmy już dwie duże inicjatywy, które zmierzały do zablokowania finansowania tej metody z naszych pieniędzy, bo przecież te publiczne pochodzą z naszych podatków, prawda? Dzięki petycjom i naciskom społecznym udało się zablokować dotowanie in vitro w Lublinie i na Warmii i Mazurach. A to dopiero początek!

Dlaczego stop in vitro?

Powodów naszego sprzeciwu przeciwko in vitro jest kilka. Jak już napisaliśmy – głównym jest ten, że cała procedura in vitro nieuchronnie wiąże się z wielokrotnymi aborcjami. Taka jest niewygodna prawda, której kliniki zarabiające na in vitro nie chcą eksponować. Przykład USA: kliniki sztucznego rozrodu mogą przestać działać w stanach, które zakazały zabijania dzieci. Tam, gdzie prawo chroni życie ludzkie na najwcześniejszych jego etapach, nie jest możliwe niszczenie zarodków i aborcja w przypadku ciąż mnogich. Dowiedz się więcej!

Po drugie – wcale nie leczy niepłodności, a jedynie omija problem. Po in vitro para nadal jest niepłodna. Proces zapładniania jest przeprowadzany poza normalną drogą, co wiąże się z wieloma ryzykami zarówno dla kobiety jak i dzieci.

Po trzecie – in vitro w ostatecznym rozrachunku sprowadza dziecko do towaru, który można „kupić” i „sprzedać”. Potwierdzają to przykłady aborcji dzieci, które „nie spodobały się” rodzicom. Poznaj szczegóły!

Po czwarte – metoda ta ma bardzo niską realną skuteczność. To, że jest tak popularna to zasługa dobrego PR-u i reklamy, ponieważ jest źródłem dużych dochodów dla klinik.

To właśnie aspekt finansowy sprawia, że metoda in vitro jest tak szeroko omawiana i komentowana. Przy metodach, które realnie leczą niepłodność, nie ma możliwości osiągania tak wielkich zysków. Sztuczne zapładnianie przynosi nieporównywalnie więcej dochodów – zarówno dla klinik, jak i producentów sprzętu medycznego oraz koncernów famaceutycznych. Ponadto, ponieważ in vitro de facto nie leczy niepłodności, pacjenci muszą wracać do kliniki za każdym razem gdy próbują zajść w ciążę.

zatrzymaj in vitro

Lepsze alternatywy

Rozumiemy małżeństwa, które mają problemy z zajściem w ciążę. Mówimy tak wyraźnie: stop in vitro! m.in. dlatego, że istnieją rozwiązania bardziej skuteczne i o wiele tańsze. Począwszy oczywiście od całego zestawu możliwych działań w ramach naprotechnologii, która pomaga ustalić przyczyny niepłodności u kobiet i mężczyzn, a także podjąć leczenie tego problemu, aż po adopcję.

Są one lepsze nie tylko dlatego, że kosztują mniej i dają większe szanse na wyleczenie niepłodności, ale także z powodów moralnych, o których wspomnieliśmy wcześniej.

Tym bardziej, że przyczyny trudności zajścia w ciążę są często złożone. Mają one swe źródła nie tylko w sferze medycznej, ale także psychologicznej i środowiskowej. W wielu wypadkach da się WYLECZYĆ niepłodność bez potrzeby stosowania środków farmakologicznych i medycznych. Te aspekty są zupełnie pomijane w klinikach in vitro.

Bądź na bieżąco!

Chcesz wiedzieć, co się dzieje? A może umykają Ci ważne wydarzenia? Pokonaj cenzurę treści pro-life: zapisz się na newsletter! Będziemy informować Cię bezpośrednio i już nic nie przegapisz.

Podsumowanie

Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty metody in vitro staje się jasne, dlaczego nie możemy się zgodzić na promowanie i dofinansowywanie tego procederu. Czy posiadanie jednego dziecka usprawiedliwia śmierć tysięcy „ponadliczbowych” dzieci (na etapie zarodka)? Absolutnie nie! Biznes in vitro nigdy nie powie Wam prawdy, bo na tym zarabia.

Jasno więc trzeba powiedzieć STOP IN VITRO i sprzeciwić się wszelkim próbom wydawania publicznych pieniędzy na finansowanie klinik sztucznego rozrodu.