Historyczny wyrok Sądu Najwyższego USA, który obala panujące od blisko 50 lat prawo do aborcji (pokłosie tzw. sprawy Roe vs. Wade) to na pewno powód do radości. Oczywiście nie dla wszystkich – aborcjoniści z całego świata biją na alarm. Dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus oraz sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres publicznie skrytykowali wyrok.

Dla wielu osób może stanie się wreszcie jasne, co naprawdę myślą o życiu niewinnych dzieci szefowie organizacji, które powinny bronić życia i bezpieczeństwa ludzi.

WHO i ONZ krytykują suwerenne decyzje

Dyrektor WHO stwierdził, że decyzja Sądu Najwyższego to „krok wstecz” w ogólnoświatowych wysiłkach mających na celu zwiększenie dostępu do aborcji. Nakreślił wręcz cel organizacji, którą kieruje: „Ważniejsze niż kiedykolwiek jest teraz zjednoczenie się w celu ochrony prawa kobiet do bezpiecznej aborcji – wszędzie”.

Z kolei sekretarz generalny ONZ powiedział, że ograniczenie dostępu do aborcji nie powstrzymuje ludzi przed szukaniem procedury „tylko czyni ją bardziej śmiercionośną”. To klasyczne hasło-wytrych wszelkich lewicowych i proaborcyjnych aktywistów. Oczywiście nie ma za wiele wspólnego z prawdą, bo przecież brak dostępu do aborcji ratuje życie nienarodzonym dzieciom.

Chcą władzy ponad narodami

WHO i ONZ chcą mieć coraz większą władzę nad krajami. Trzeba się więc mocno zastanowić, czy chcemy aby jawnie proaborcyjne organizacje miały ponadpaństwowe uprawnienia w sprawie ochrony zdrowia i bezpieczeństwa ludzi.

Jest to szczególnie istotnie w kontekście trwających prac nad międzynarodowym traktatem antypandemicznym. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ma uzyskać większą kontrolę i uprawnienia do walki z pandemią.  Za pięknymi słowami kryje się wielkie zagrożenie dla całych narodów. Założenia traktatu to tak naprawdę ubrana w piękne słowa chęć do zwiększenia totalnej kontroli społeczeństw, ich życia i pracy. Największymi beneficjentami takiego traktatu będą wielkie firmy farmaceutyczne a nie ludzie. Dlatego warto już teraz podpisać petycję NIE dla traktatu pandemicznego WHO.