7 sierpnia 2019 roku w Bielsku-Białej odbyła się kolejna pikieta #StopDewiacji. Nasze akcje to odpowiedź na coraz bardziej nachalną i agresywną homopropagandę środowisk LGBT w Polsce. Pikieta cieszyła się dużym zainteresowaniem przechodniów. Wielu z nich, przechodząc, podnosiło kciuki do góry udzielając poparcia temu, co robimy. Dziękowali nam za odważne głoszenie prawdy.

Społeczeństwo widzi, w jakim kierunku zmierza niebezpieczna ideologia chcąca zawłaszczyć każdą przestrzeń życia. Potrzebna jest odtrutka i prawda o ruchu LGBT. Nasze pikiety pełnią właśnie taką rolę – rozkładamy na części pierwsze niebezpieczne postulaty lobby lesbijek, gejów, biseksualistów, transseksualistów +.

Pikieta inspiracją dla młodego pokolenia

W trakcie akcji informowaliśmy o indoktrynacji ludzi, która widoczna jest w bajkach i filmach z wątkami homoseksualnymi; w tzw. marszach równości terroryzujących kolejne miasta w Polsce swoją nachalnością. Ich uczestnicy, zwożeni autokarami, w imię miłości i tolerancji profanują symbole tak ważne dla Polaków i katolików.

Prawda o LGBT nie dla wszystkich jest wygodna. Znaleźli się przeciwnicy naszego zgromadzenia, którzy nie chcieli, abyśmy przekazywali informacje na temat szkodliwości praktyk homoseksualnych na ludzkie życie i zdrowie. Zdarzały się wyzwiska i słowa pogardy kierowane w naszą stronę. My niewzruszenie staliśmy mówiąc o niebezpieczeństwie wynikającym z czynnego homoseksualizmu i innych dewiacji.

W pewnym momencie podszedł do nas młody chłopak. Na początku nagrywał nasze zgromadzenie i uważnie przysłuchiwał się treściom dobiegającym z megafonu. Następnie podszedł bliżej i zaczął z nami rozmawiać. Był pozytywnie zaskoczony tym, że nasze zgromadzenie jest spokojne, że nikogo nie atakujemy, że mamy rzeczowe argumenty. Dzięki temu, że chciał rozmawiać, uzyskał wiele ważnych informacji. Jak stwierdził, to, co robią obecnie aktywiści LGBT to przegięcie. Profanacje, znieważenia symboli narodowych, wyśmiewanie ludzi o innych poglądach – to dzieje się w trakcie pozornej walki o równość. Chłopak ten był wdzięczny za to, że mógł zamienić z nami kilka zdań. Na koniec powiedział, że po przemyśleniu kilku spraw na temat homoseksualizmu i innych dewiacji wyciąga konkretne wnioski, których inspiracją była właśnie nasza akcja.

Nie przestaniemy głosić prawdy

Widzimy, jak potrzebne jest nasze działanie na ulicy. Uświadamianie, rozmowy, a przede wszystkim plakaty pokazujące prawdę o LGBT – to ważne kroki w stronę obrony normalności, dlatego niebawem kolejna akcja!

tekst: Łukasz Duda

Nie bądź obojętny! Wspieraj obrońców normalności w Polsce – nie pozwólmy, aby propaganda homoseksualna deprawowała młodzież. Dzięki Twoim datkom możemy skuteczniej pokazywać prawdę o ideologii LGBT i bronić życia oraz rodziny.