pobierania narządów

Zabić dziecko dla narządów

Przeszczepy to wielki biznes. Kontrowersyjna definicja tzw. „śmierci mózgowej” powoduje wątpliwości etyczne odnośnie pobierania narządów od osób uznanych za zmarłe. To jednak nie jedyny problem z przeszczepami. Nowe technologie powodują, że propagatorzy cywilizacji śmierci mają w zasięgu ręki jeszcze więcej możliwości zarobienia kosztem życia drugiego człowieka.

Już kilka lat temu naukowcy stwierdzili, że opracowali nową technikę, która mogłaby dać możliwość uzyskania większej ilości nerek (a w dalszej perspektywie również innych narządów) dla osób, które potrzebują przeszczepu. „Naszym długoterminowym celem jest hodowanie ludzkich narządów u zwierząt, aby zakończyć niedobór ludzkich dawców” – powiedział współautor badania Eugene Gu, student medycyny na Duke University oraz założyciel i dyrektor generalny firmy biotechnologicznej Ganogen, Inc. w Redwood City w Kalifornii. Brzmi całkiem nieźle, prawda? Powstaje jednak pytanie, w jaki sposób miałyby być wyhodowane takie organy? Odpowiedź na tę kwestię zdecydowanie nie brzmi już tak dobrze.

Amerykańskie badania pokazały, że możliwe jest usunięcie nerki z abortowanego dziecka i wszczepienie narządu do szczura, u którego nerka może urosnąć do większych rozmiarów. Nie jest wykluczone, że dalsze prace umożliwiłyby znalezienie sposobu na wyhodowanie nerek na tyle dużych, aby można je było przeszczepić człowiekowi.

Te badania z 2015 roku na razie nie zostały ponowione, ale z 2019 pochodzi doniesienie z Japonii o rozpoczętym eksperymencie wyhodowania ludzkiej trzustki w ciele myszy i szczurów. Trzustka powstałaby z ludzkich komórek macierzystych, które w dużej części uzyskuje się poprzez aborcję.

Powyższy proceder można porównać chyba tylko z porywaniem ludzi dorosłych oraz narodzonych dzieci i pozbawianiem ich jakiegoś narządu siłą (często kończy się to śmiercią takiej osoby). Trudno nawet mówić tu o analogii, bo sytuacja jest prawie identyczna. Nikt nie pyta dziecka nienarodzonego, czy chce oddać swoją nerkę, żeby uratować kogoś dorosłego. Dziecko jest gwałtem wyrywane z łona matki i krojone na kawałki zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem. Należy też pamiętać, że w przypadku abortowanych dzieci nikt nie myśli o anestezji. Powstaje nowa (pseudo)medycyna, która rutynowo musi zabijać dzieci, aby w ograniczonym zakresie udzielić pomocy dorosłym.

Tekst: Laura Lipińska


Nie bądź obojętny!  Wspieraj działania Fundacji! Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż to kontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie. Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Scroll to Top